# (r)ewolucja językowa na naszych oczach
2021-12-26 | [@andrea](/@andrea)
![Wykres liczby tekstów kultury używających niebinarnego języka w zależności od roku wydania; poniżej dziesięciu tekstów rocznie przed 2019 rokiem, 20 tekstów w 2019, 78 w 2020 i 132 w 2021](/img-local/blog/korpus-wykres-2021.png)
Język kształtuje się baaaardzo powoli. Przecież każde to wie!
Wiemy to, bo przecież możemy spojrzeć w przeszłość i sprawdzić – gazetę sprzed stu lat zrozumiemy bez problemu;
w powieści sprzed dwustu lat pogłówkujemy nad paroma słowami czy formami;
zaczniemy mieć poważniejsze problemy ze zrozumieniem wiersza sprzed jakichś czterystu;
aż dotrzemy tak do XIII wieku, gdzie trafimy na teksty jak ten fragment z księgi henrykowskiej,
który przeciętnej osobie polskojęzycznej polszczyznę przypomina chyba tylko na słowo honoru
(„day, ut ia pobrusa, a ti poziwai”).
No ale kiedy to było! Tyle wieków, że nie ma co gdybać nad zmienianiem języka, nic takiego za naszego życia nie zobaczymy.
_Nie da się._
Bo najwidoczniej szybko zmieniać się w dzisiejszym świecie może wszystko – tylko nie język.
YouTube wydaje się jakby istniał od zawsze – a ma dopiero 17 lat.
Dla naszego pokolenia głównym medium jest internet, dla poprzedniego była nim telewizja, a niedługo wcześniej radio.
Od wynalezienia pisma i wysyłki pierwszych listów do wysłania pierwszego telegramu przez atlantyk minęły całe milenia –
a tylko w ciągu ostatnich dwóch wieków od telegramów przeszłośmy do komunikacji video w czasie rzeczywistym z osobami na drugim końcu świata.
W ciągu raptem trzech dekad mojego życia przeszłom od używania 3,5-calowych dyskietek,
przez 700-megabajtowe płyty CD, przez DVD, przez Blue-Ray, do zastanawiania się, czy mi się w ogóle ostał w domu jeszcze jakiś pendrive.
Nie oszukujmy się – języka gwałtowne zmiany też nie ominęły.
Komunikujemy się przecież szybciej, efektywniej, i z większą liczbą osób, niż kiedykolwiek w całej historii ludzkości –
to musi wpłynąć na tempo zmian w języku.
I wpływa: tworzymy slang internetowy, idiolekty, skróty, memy – ba, przeplatamy nasze zdania jakimiś dziwnymi malutkimi obrazkami 🤯
Nauczone rozumienia języka przez preskryptywistyczną polską edukację, nie myślałom,
że w ciągu swojego życia doświadczę zmian w języku idących dalej niż zapożyczenie paru słów z angielskiego
czy powstanie i zapomnienie paru generacji slangu młodzieżowego. A jednak!
Nie tylko dane mi jest obserwować kształtowanie się polskiego języka niebinarnego, ale też aktywnie w tym procesie współuczestniczyć!
A dzieje się w tej kwestii dużo. Wystarczy zajrzeć do [Korpusu Niebinarnej Polszczyzny](/korpus),
do sekcji [Media](/media), [Nauka](/nauka),
czy na nasze [social media](https://twitter.com/neutratywy).
Oczywiście, wciąż jeszcze długa droga przed nami, zanim zarówno sama niebinarność, jak i wyrażający ją język
staną się powszechnie akceptowane i respektowane – ale po półtora roku działalności
[Rady Języka Neutralnego](/kolektyw-rjn)
chyba można zaryzykować stwierdzenie, że język jak najbardziej _może_ zmieniać się szybciej niż się wielu z nas wydaje –
i że to wcale nie jest nic strasznego 😉