56 lines
3.1 KiB
Markdown
56 lines
3.1 KiB
Markdown
# Zamiast pierdyliarda dyskusji czy wolno używać – zróbmy pierdyliard użyć
|
||
|
||
<small>2020-08-07 | [@andrea](/@andrea)</small>
|
||
|
||
Gdy wpiszecie w wyszukiwarkę słowo „psycholog”, zobaczycie – zgodnie z oczekiwaniami –
|
||
jego definicję, reklamy poradni psychologicznych, wypowiedzi psychologów…
|
||
A co jeśli wpiszecie „psycholożka”? Też definicja, reklamy poradni, wypowiedzi psycholożek?
|
||
|
||
Nie. Przede wszystkim zobaczycie masę dyskusji pt. „czy wolno mówić «psycholożka»?” 🤦
|
||
|
||
![](/img/psycholożka.png)
|
||
|
||
To ja szybko odpowiem: wolno.
|
||
|
||
Pytanie „czy wolno jest użyć słowa, którego nie ma w słowniku?”
|
||
jest jak pytanie „czy wolno ugotować danie, którego nie ma w książce kucharskiej?”.
|
||
|
||
Język nie jest magicznym bytem puszczającym focha za każdy zły przecinek w Twoim tweecie.
|
||
Jest po prostu narzędziem, którego używamy do komunikacji.
|
||
A słowo „psycholożka” świetnie komunikuje koncept, jaki ma komunikować,
|
||
jest bez problemów rozumiane przez osoby używające polszczyzny,
|
||
a dla osób walczących o swoją reprezentację w języku jest niesłychanie potrzebne.
|
||
|
||
I to samo dotyczy neutratywów, rodzaju neutralnego, postpłciowego, i podobnych form.
|
||
Jeśli powiem „zrobiłom” czy napiszę „widziałxm”, to od osoby rozmówczej będzie wymagało sporo złej woli
|
||
udanie, że nie zrozumiała, co chcę przekazać.
|
||
Formy neutralne są dla nas ważne, potrzebne, i świetnie komunikują to, co chcemy zakomunikować.
|
||
|
||
Miałośmy ostatnio na kolektywowym czacie dyskusję, czy w wypowiedzi prasowej zupełnie niezwiązanej z neutratywami
|
||
lepiej zwyczajnie użyć wobec siebie form neutralnych, jak to robimy w codziennym życiu,
|
||
czy lepiej się [zezłopłcić (zmisgenderować)](/slowniki/terminologia#złopłcenie),
|
||
by nie odwracać uwagi od sedna problemu i nie dawać pożywki trollom,
|
||
które potencjalnie kłóciłyby się o -łosie i -łomy zamiast skupić się na
|
||
[mizoginii Wojciecha Krysztofiaka](http://codziennikfeministyczny.pl/wykladowca-uniwersytetu-szczecinskiego-karmiacej-piersia-poslance-nie-byla-odpowiednio-pieszczona-zadamy-reakcji-od-wladz-uczelni/).
|
||
|
||
Tyle że purystki językowe będą zawsze; i będą głośne.
|
||
Nadmiernie przejmując się ich zdaniem, daleko nie zajdziemy.
|
||
Jeśli będziemy ciągnąć niekończące się dyskusje „czy wolno?”
|
||
zamiast po prostu używać takiego języka, jakiego chcemy,
|
||
i który jako jego użytkownicza mamy święte prawo próbować kształtować,
|
||
to nie dojdziemy nigdzie dalej niż tylko do etapu wiecznego zastanawiania się, czy wolno.
|
||
|
||
Wolno.
|
||
|
||
Czego _nie_ wolno, to osobom binarnym próbować narzucać niebiniętom,
|
||
jak mają prawo się wyrażać w swoim rodzimym języku.
|
||
|
||
Wiemy, że te głupie dyskusje nie ustaną – bo preskryptywiści nie przestaną się oburzać i narzucać;
|
||
a nas będzie wtedy kusiło, by bronić swoich racji.
|
||
Ale jedno same sobie musimy powiedzieć głośno i wyraźnie:
|
||
|
||
**Wolno nam.** I jeśli chcemy (i bezpiecznie możemy w danej sytuacji) to używajmy form neutralnych
|
||
– nie oglądając się na purystyczne jęki.
|
||
|
||
Zamiast pierdyliarda dyskusji czy wolno używać – zróbmy pierdyliard użyć.
|